TON nr 5 był wyjątkowym jubileuszowym wydaniem, w którym zaprezentowaliśmy 7 osobnych publikacji złożonych w jedną hermetycznie zapakowaną kopertę pandemiczną.

Michalina Kacperak „Prześwit”  [PORTFOLIO]

Pocztówki z kolażami to fragment (zapowiedź) większego projektu, w którym autorka bada archiwalia po swoim dziadku – wychowawcy do spraw kultury i oświaty, który przez 30 lat pracował na terenie jednego z zakładów karnych.

Wykorzystane materiały pochodzą z miesięcznika Prześwit, wydawanego w czasach komunizmu na terenie Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich, a także z prywatnych archiwów byłych funkcjonariuszy więzienia.

Jaga Bjeńkova „Cisza po burzy”

Autorka, mierząc się z osobistą stratą, zatapia się w „Ciszy po burzy” – składa swoje zdjęcia w ekspresyjny i łagodny utwór. Delikatną falę przecinają rodzinne archiwa. Powycinane fragmenty historii i ręczne dopiski są jedynym śladem i familijną pamiątką. Zdjęcia nieużyte zostały wyrzucone. Odważny gest redukcji pozwolił Jadze poukładać dawne sprawy, złapać oddech i kontynuować historię swoich korzeni.

Wydany album jest “teaserem” do pełnej wielostronicowej publikacji. Mimo zaledwie kilkunastostronicowej miniaturze, broszura oddaje klimat całości. Udało się to prawdopodobnie dzięki współpracy fotografki z projektantką Agatą Hejchman.

Alex Raczyński „Untitled”

Opublikowany zeszyt jest przefotografowaną książką, którą autor stworzył podczas jednej ze swoich podróży. Pewnego dnia Alex wyszedł z domu, wziął ze sobą torbę z ubraniami, skrzynkę z syntezatorami i aparat. Zatankował do pełna. Zanim wyjechał z miasta kupił po drodze u Darka zapas Polaroidów i wyruszył przed siebie. Gdy wrócił, ułożył książkę ze śladów miejsc i zdarzeń  – wklejając zdjęcia w notes – prezent, który dostał od swojej siostry z okazji 18. urodzin.

Tomasz Tofilski „Eden”

Praca Tomka to nie tylko formalny zabieg przekształcający plakat w legi książki spiętej gumką. Perfekcyjnie skadrowane kompozycje potrafią zmylić uważne oko. Fragmenty fotografii w zestawieniu z innymi tworzą nowe kompozycje oparte o zjawisko iluzji. W zależności od kolejności, którą odbiorca może dowolnie zmieniać, nowe „obrazy” stają się przestrzenne (architektoniczne) lub płaskie, lecz przenikliwe niczym dobra geometryczna abstrakcja.

Alicja Lesiów „Nie ma czasu”

Dwie mapy, dwie historie. Ojciec i Córka w różnych miejscach i czasach przeżyli swoje „niezapomniane momenty”. Czy ta mapa wyznacza ten sam szlak? Czy to manipulacja obrazem? Czy Tobie też tak się dzieje, że gdzieś już to kiedyś przeżyłeś?

Agata Hejchman „121”

Książka “121” jest wizualnym esejem, któremu towarzyszy tekst Psalmu 121. Dwa utwory przenikają się, żadna część nie jest ilustracją dla drugiej. Ręcznie szyte legi bez użycia kleju to kontemplacyjna introligatorska praca, podobnie jak odbiór śnieżn0-białych rozkładówek pełnych przestrzeni i oddechu.

Pomyśl, że fotografia to nie jest technologia, a taniec – twój dialog gestów i ruchów podjęty z mentalnym partnerem, który każe Ci patrzeć we właściwe miejsca. Wstrzymuje Twój oddech, sugeruje kolejny krok, aż nadejdzie ten właściwy moment na decyzję utrwalenia spraw, co jawią się przed Tobą – faktów, które za chwilę utrwalisz, bojąc się, że zniknie po nich ślad. Wszystkie te prawdopodobne kłamstwa, w które uwierzysz, Ty i inni patrzący zostaną zapisane. Poddaj się prowadzeniu, odpowiadaj swoim ciałem, gestem, znakiem.

Kasia Maluga napisała bardzo ciekawy tekst na temat tego, czym może być fotografia. Wydrukowaliśmy go w całości, w dużym formacie. Przeczytaj i zobacz również dokumentację samego aktu performatywnego uwolnienia się od fotografowania – początku nowej drogi, którą podejmuje artystka.

Katarzyna Maluga „Zaczynam od niefotografowania”